Podsumowanie roku 2006 w Polsce

Freestylowy rok w Polsce zaczął się dosyć późno, bo dopiero w maju, a także od nie typowego oraz nieznanego dotychczas wydarzenia, jakim niewątpliwie było przedsięwzięcie „Freestyle Poland”. Produkcja ta wywołała gwałtowne poruszenie i cieszyła się dużym zainteresowaniem wśród fanów i ludzi związanych z freestylem w okresie tworzenia tego prestiżowego filmu.

Dwudziesty dzień maja 2006 roku. Kilka minut po godzinie 20.00 na stronie [link widoczny dla zalogowanych] ukazuje się news dotyczący długo oczekiwanego filmu „Freestyle Poland”. Jak się później okazało był to przełom i bardzo bardzo duży krok do przodu w kierunku rozwoju freestylu w Polsce a najlepiej świadczy o tym liczba komentarzy oraz statystyki.

Dzień później można było odnieść wrażenie, że to koniec dużego napięcia i wyraźny spadek emocji związanych z produkcją filmu o najlepszych freestylerach w Polsce. Nic bardziej mylnego. Wieczorem na forum internetowym strony ukazał się film pt. „Szymo & Muszka-First Comipilation”, który zaszokował wszystkich. Ukazał on bowiem dwójkę chłopaków dotąd nikomu szerzej nieznanych, którzy dzięki swojej systematyczności oraz wytrzymałości w treningach z piłką osiągnęli światowy poziom trików. Był to, więc kolejny mocny bodziec, że naprawdę warto poświęcić się godzinom treningu dla freestylu, ponieważ jak pokazał przykład tych młodych chłopaków można się wybić na sam szczyt i nadawać nowe trendy w tej dyscyplinie sportu.

Następnym krokiem w przód było zorganizowane przez grupę LG spotkania freestylerów, które odbyło się 11 lipca w Wolbromiu. Na spotkaniu zjawiło się 17-stu graczy. Wspólna możliwość gry, podpatrywanie najlepszych, wymiana cennych wskazówek, doświadczeń pod kątem wykonywania trików od strony technicznej przyczyniła się również do poprawy poziomu freestylu w Polsce. Należy zwrócić uwagę, że to pierwsze spotkanie zapoczątkowało regularne zloty freestyle, które wraz z upływem czasu cieszyły się coraz to większym zainteresowaniem.
Kolejnym ważnym wydarzeniem, które miało miejsce w sierpniu, był projekt stworzenia filmu pt. „Łańcuszek”. Cechą charakterystyczną tej produkcji była możliwość wystąpienia każdego freestylera bez względu na prezentowany poziom. Pomysł został pomyślnie zrealizowany, pełna wersja ukazała się 15 sierpnia, ponownie ciesząc się dużym zainteresowaniem ze strony środowiska freestylu w Polsce.
We wtorek, 22-giego sierpnia ukazał się pierwszy, oficjalny międzynarodowy film z udziałem polskiego zawodnika. Bartek „Berno” Berdzik został pierwszym w historii polskim graczem freestyle, który wydał wspólny towarzyski film z zawodnikiem zagranicznym – „Senadem”. Po nieudanych Mistrzostwach Świata w piłce nożnej dla reprezentacji Polski nasuwa się jeden ważny wniosek… „Polak też może i potrafi”.
Na potwierdzenie mojego stwierdzenia nie trzeba było długo czekać. Otóż następnego dnia, pojawił się kolejny oficjalny międzynarodowy film z udziałem polskiego freestylera - „Lukas FEAT Mouloud. Niewątpliwie można zauważyć, że wysiłek wielu ludzi związany z rozpowszechnieniem tego sportu nie idzie w przysłowiowe „błoto” tylko widać, że polski freestyle jest coraz bardziej uznawany, rozpoznawany oraz szanowany w Europie, czego dobitnym dowodem są pierwsze międzynarodowe filmy z udziałem polskich graczy.

Przez miniony rok pojawiło się wielu nowych ludzi, chcących spróbować swoich sił we freestylu, ale byli też i tacy, dla których ten rok był ważny, chodźby z tego powodu, że przygodę z freestylem ropoczeli troszeczkę wcześniej i starali się poprawić swoją pozycje, niekiedy wysoką na jeszcze wyższą. Postaram się przedstawić oraz uzasadnić wybór freestylera roku i największe odkrycie roku.

Tytuł freestylera roku w minionych 12-stu miesiącach przypada dla Bartka „Berno” Berdzika. Już od długiego czasu ustawiany jest w czołówce polskiego freestylu. W tym roku pokazał, że to nie jest przypadek,a najlepszym dowodem jest ilość filmów, które Berno wydał,a było ich bardzo dużo i trzeba podkreślić, że nie spotkały się z negatywną opnią wśród ludzi nie tylko w Polsce, ale i zagranicą. Jego filmy widnieją na dużej liczbie forów zagranicznych Europie, co tylko potwierdza klasę tego zawodnika.

W minionym roku stał się dojrzałym freestylerem o unikalnym stylu oraz niebywałej technice wykonywania trików, z których to komponował coraz to nowsze połączenia, sprawiając, że jego filmy oglądało się z dużą przyjemnością.

Największym odkryciem 2006 roku. w mojej obiektywnej opinii został Paweł Skóra. Jeszcze rok temu o tej porze, uchodził za zawodnika perspektywicznego, ale też i był znacznie bardziej anonimowy. W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy przeszedł kilku etapową drogę, aby znaleźć się w ścisłej czołówce najlepszych freestylerów w Polsce. Pierwszy raz zwrócił na siebie uwagę w najbardziej prestiżowym filmie roku „Freestyle Poland”, w którym wypadł naprawdę dobrze prezentując już wtedy wysoki poziom. Po obejrzeniu Skóry w tym filmie zrozumiałem, że o tym graczu będzie jeszcze nie jednokrotnie głośno z uwagi na wydane filmy z jego osobą w roli głównej. Tak też się stało, Paweł wydając w późniejszych tygodniach nowe filmy przeszedł samego siebie, zachwycając fantastycznymi trikami oraz techniką ich wykonania. Ten fakt w głównej mierze spowodował automatyczne przesunięcie Go na sam szczyt w hierarchii polskiego freestylu.

Podsumowując moje dotychczasowe refleksje uważam, że był to bardzo udany rok dla freestyle w naszym kraju. Regularna i wzrastająca liczba chętnych młodych ludzi do „posmakowania” tej gry jest wyraźnym wskaźnikiem podpowiadającym, że ten sport zyskuje coraz większą popularność oraz cieszy się dużym zainteresowaniem wśród młodzieży. Miejmy nadzieje, że w następnym roku będzie jeszcze więcej wspaniałych wydarzeń, które na stałe zapiszą się w historii polskiego freestylu, a także będziemy rosnąć w siłę jeszcze bardziej energicznie, co pozwoli nam w niedalekiej przyszłości, z powodzeniem konkurować z najlepszymi państwami na naszym globie we freestylu.

Opracował: Krzysztof Sawicki „Sawo”.
Wszelkie prawa zastrzeżone.

Świetny artykuł. Naprawde świetna praca, która bdb opisuje dzieje naszego freestyle w roku 2006. Mam nadzieje, że za rok będzie o czy pisać i kolejne podsumowanie będzie o wiele dłuższe. Pozdro!

Zgadzam sie z Maniakiempl17
POZDRO